piątek, 4 kwietnia 2014

Kamienie na szaniec

Robert Gliński
Robert Gliński- reżyser
Kamienie na szaniec (2014)Dzisiaj byłam na szkolnej wycieczce do kina na film Roberta Glińskiego pt. ''Kamienie na szaniec". Powiem szczerze, że od obejrzenia filmu minęły ze 2-3 godziny, a ja nadal go przeżywam i odtwarzam sobie w pamięci niektóre sceny (głównie te smutne). Dla tych, którzy nie czytali książki Aleksandra Kamińskiego (o tym samym tytule) streszczę trochę fabułę filmu. Od razu piszę, że film ten nie jest dokładną ekranizacją książki. Jest to celowe zamierzenie reżysera, który chciał, aby bohaterowie zachowaniem przypominali dzisiejszych dwudziestolatków.

Fabuła:

"Być zwyciężonym i nie ulec- to zwycięstwo". Oto dewiza, z jaką w życiu kieruje się trzech młodych przyjaciół: Alek, Zośka i Rudy. Harcerze, maturzyści warszawskiego liceum snujący ambitne plany na przyszłość przerwane przez wrzesień 1939 roku. Wkraczają w dorosłość w niezwykle dramatycznych czasach, które stawiają ich przed wyborem- przetrwać za wszelką cenę czy przyłączyć się do walczących o wolną Ojczyznę, ryzykując wszystko. Chłopcy, wychowani w patriotycznych domach, kształtowani przez harcerskie ideały, postanawiają walczyć. Stają się żołnierzami i choć codziennie ocierają się o śmierć, potrafią żyć pełnią życia. Walczą ofiarnie i z honorem. Odchodzą "jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec", zostawiając po sobie wielką lekcję przyjaźni, honoru i miłości do Ojczyzny.

Obsada:


Tomasz Ziętek
Tomasz Ziętek jako Jan Bytnar "Rudy"

Marcel Sabat
Marcel Sabat jako Tadeusz Zawadzki "Zośka"
Kamil Szeptycki
Kamil Szeptycki jako Maciej Aleksy Dawidowski "Alek"
Magdalena Koleśnik
Magdalena Koleśnik jako Monia, dziewczyna "Rudego"
Sandra Staniszewska
Sandra Staniszewska jako Hala Glińska, dziewczyna "Zośki"
Krzysztof Globisz
Krzysztof Globisz jako Józef Zawadzki, ojciec "Zośki"
Danuta Stenka
Danuta Stenka jako Zdzisława Bytnarowa, matka "Rudego"

Ekranizacja stworzona przez Glińskiego bardzo mi się podobała. Film wstrząsnął mną dużo bardziej niż książka. Nie tylko ze względu na ukazanie krwawych, bestialskich tortur na Rudym ale również, ze względu na to, że wydarzenia te miały miejsce na prawdę. Silne wrażenie zrobiła na mnie przyjaźń bohaterów, to jak byli gotowi oddać swoje życie za drugiego. Nie wiem, czy byłabym wstanie się dla kogoś poświęcić w tak wielkim stopniu. Jedyne co mogę zarzucić ekranizacji to to, że z Alka zrobiono bohatera epizodycznego, przez to jego postać i śmierć nie wywarła na mnie takich emocji jak śmierć Rudego czy Zośki.
Osobiście stanowczo się nie zgadzam, ze wszystkimi negatywnymi opiniami na temat filmu.

Szczerze zachęcam do obejrzenia ekranizacji. Pozdrawiam  :)
/Irena